Larisa Lapshina - na wszystko mam czas!

Autor artykułu Natalia Voichenko

Materiał pochodzi z magazynu „Love” Ryga

"Przymierzmy kapelusz, dobrze? Zobacz jak pięknie! Ale ten jest jeszcze lepszy, spróbujmy! Larisa Lapshina uśmiecha się, patrząc, jak uparte dziecko odskakuje od swojej upartej matki. Larisa wyjmuje magiczne lustro „biedronka”, a dziecko, patrząc na siebie, nagle widzi, że zamieniło się w jagodę, słońce lub kwiatek - takie kolorowe i zabawne czapki są bardzo popularne wśród dzieci, a zwłaszcza małych fashionistek. Marka Larisy Lapshiny nazywa się Happy Hats - „Happy Hats”, a Larisa wierzy, że jej kapelusze, które tak uwielbia robić na drutach, na pewno będą noszone przez długi czas, rozweselić i odziedziczyć!

Larisa szybko robi na drutach czapki: oglądała telewizję, gotowała obiad i nie zauważyła, jak dwie czapki były już gotowe. I pomimo tego, że na podwórku panuje kryzys, jej czapki są dobrze wyprzedane, więc nie można się zrelaksować, zwłaszcza że Larisa Lapshina niedawno weszła na rynek rosyjski i są już zupełnie inne skale. – Tam mi mówią, no cóż, na początek przynieś ze trzysta kapeluszy – uśmiecha się Larisa. - „Więc jaki jest tutaj kryzys, musimy pracować!”

Ale działalność Larisy zaczęła się od prostego hobby - zawsze lubiła robić na drutach, a nawet podczas studiów w Instytucie Lotnictwa w Rydze na Wydziale Radioelektroniki studentce Lapshinie udało się podczas wykładów zrobić na drutach sweter dla swojego młodszego brata. Po ukończeniu studiów i wyjściu za mąż Larisa urodziła dziecko i, jak wiele matek, „zadomowiła się” w domu, wychowując córkę Alinę. Pewnego razu, gdy zrobiła na drutach oryginalną bluzkę dla swojej córki, jej mąż poradził Larisie, aby tę samą bluzkę zabrała do sklepu na sprzedaż.

Nie licząc na nic specjalnego, Larisa poszła do sklepu z artykułami dziecięcymi, zabrali jej bluzkę i zaoferowali, że przyniosą jej kolejną. Ale po zrobieniu na drutach jeszcze kilku bluzek Larisa nagle zdała sobie sprawę, że koszt czasu i materiałów na bluzki jest wysoki i nie może ustalić wysokiej ceny - sklepy nadal miały własne marże. To właśnie wtedy przyszedł jej do głowy pomysł, aby przejść na czapki dziecięce, bo w sklepach było pełno ubrań, a wybór eleganckiego nakrycia głowy dla dziecka był problemem dla rodziców. Od tego czasu Larisa pozostaje wierna swojemu wyborowi. Jej firma ma już 15 lat i coraz częściej widuje na ulicach dzieci noszące jej kapelusze, czerpiące z tego wielką przyjemność.

Larisa Lapshina jest indywidualnym przedsiębiorcą, jej kapelusze Happy można kupić w sklepach lub zamówić bezpośrednio, przeglądając modele na jej strona internetowa, lub na strona internetowa przedstawiciela Rosji marka „HAPPY HATS”

Również w grupie „VKontakte”. lub "Facebook".

Oczywiście na jarmarkach można też kupić szczęśliwe kapelusze.

Tak się złożyło, że otwarcie własnego sklepu okazało się nieopłacalne, ale na targach wiele osób już specjalnie wypatrywało jej stoiska z wesołymi, kolorowymi dziecięcymi czapeczkami. Oczywiście dla dziewcząt wybór czapek i beretów jest znacznie szerszy, ale Larisa spełniła liczne prośby mam małych chłopczyc i wśród jej czapek znalazły się zarówno niebieskie, jak i zielone czapki dla chłopców. Według Larisy dziecko od dzieciństwa powinno czuć się wyjątkowo, powinno dorastać w harmonii i pięknie, a to oznacza, że ​​pięknie ubierając swoje dziecko, rodzice sami, nie zauważając tego, wpajają mu dobry gust, który na pewno się przyda w życiu.

Larisa sama wymyśla modele swoich wspaniałych czapek, a w otaczającym nas świecie widzi ciekawe połączenia kolorów. Tutaj słońce ciekawie odbija się na tkaninie, a jaka piękna biedronka na zielonej trawie, i jak pięknie mienią się strumyki fontanny... Świat przychodzi do Larisy poprzez kalejdoskop kolorów, a świat dzieci jest w ogóle niewyczerpane źródło wyobraźni - dodajmy do tego kapelusza zabawne rogi, na ten uszyjemy truskawki, a na tę piękność uszyjemy kwiaty. Larisa bawi się z dziećmi przez swoje czapki, a w jej czapkach żyją gnomy, słońca, jagody i po prostu uroczy i czarujący ludzie w naszym świecie.

Ale kiedy sześć lat temu Larisa zwróciła się do Urzędu Miejskiego Jurmala z prośbą o sprzedaż jej kapeluszy na ulicy Jomas, powiedziano jej, że łotewska mentalność nie toleruje jasności, więc przynieś coś białego i lnianego. To dzieje się już teraz, latem na Jomasie, ci sami posłowie z Dumy zwracają się do Larisy i proszą o coś przyjemniejszego dla swoich dzieci. Najwyraźniej czasy się zmieniły... Larisa lubi pracować w Jurmali - latem jest tu dużo ludzi, dużo komunikacji, a poza tym miło, gdy rosyjskie gwiazdy kupują czapki swoim dzieciom podczas „Jurmaliny” lub „Nowego Wave” – to oznacza naprawdę dobrą jakość Happy Hats. Czapki Larisy Lapshiny cieszą się ogromną popularnością - dzieci noszą je na pokazach mody, zespół dziecięcy z Olgą Pirags śpiewa w jasnych beretach Lapshiny, a w sezonie letnim Larisa wyprzedaje aż 400 czapek.

Jak sprawić, by Twój ręcznie robiony biznes odniósł sukces? Larisa Lapshina na podstawie swojego doświadczenia radzi:

- Nie szczędź pieniędzy na inwestycje w biznesie, nadejdzie czas i one się zwrócą. Stwórz katalog i promuj swoje produkty na wszelkie możliwe sposoby, nie rezygnując z jakości.

- Licz na pomoc bliskich. Larisa wie z doświadczenia, że ​​byłoby jej bardzo ciężko bez pomocy męża, który zabierze ją na jarmark, stanie i pomoże w noszeniu. Matka Larisy, gdy jest na Łotwie, pomaga jej w robieniu na drutach, a jej córki, które mają teraz 17 i 12 lat, szyją koraliki na czapkach lub wstążkach.

- Monitoruj, które produkty sprzedają się najlepiej i skup się na nich. Ale jednocześnie trzeba myśleć o tworzeniu nowych kolekcji.

- Nie czekaj, aż wszystkie pozycje z kolekcji zostaną sprzedane, ale śmiało utwórz rezerwę dla siebie. Nawet Larisa, której Happy Hats są już znane na Łotwie, nie wyprzedaje wszystkich kapeluszy. Pod koniec sezonu Larisa nie udziela rabatu na produkty, a po prostu zabiera ze sklepu niesprzedane czapki - dzięki temu ma zapas niesprzedanych przedmiotów. Taka niesprzedana czapka może nawet zostać podarowana na jarmarku szwaczce dziecku, którego rodziców nie stać na zakup nowej rzeczy – w końcu cena takiej czapki może wynosić od 7 do 18 łatów. Radość rodziców i samego dziecka jest warta więcej niż jakiekolwiek pieniądze!

- Spotkaj się ze swoimi klientami w połowie drogi. Wielu klientów Larisy już latem zamawia u niej czapki zimowe, a niektórzy nawet przesyłają jej zdjęcia kurtek lub płaszczy dziecięcych, aby styl czapki był taki sam.

- Nie martw się, jeśli zobaczysz swoje modele wśród produktów innych mistrzów. Wiele osób patrzy na czapki Lapshiny, ale Larisa jest pewna, że ​​nawet jeśli jej model zostanie wzięty za model, po prostu nie da się powtórzyć schematu kolorów, co oznacza, że ​​​​każdy kapelusz będzie wyjątkowy!