Fragmenty pism dziecięcych są kolejnym potwierdzeniem, że polityka jako zjawisko determinujące realia życia wpływa na modę.
To prawda, że moda minionych pokoleń jest postrzegana przez nas i nasze dzieci przez pryzmat teraźniejszości.
Dla autorów kolejnych wierszy, urodzonych w 1991 roku, „Związek Radziecki” to już historia, którą napisali na podstawie historii swoich dziadków i rodziców.
"Kiedy był związek ZSRR, ludzie nie zwracali uwagi na ubrania. Nie ubierali się tak dobrze. Mężczyźni ubrani w kalosze, watowaną kurtkę, lekki kapelusz i rękawiczki podczas pracy. A kobiety zakładały kurtkę , rękawiczki, chustę na głowie (żeby głowy nie było widać) – a także w kaloszach. Takie ubranie było najwygodniejszym sposobem pracy”. (Wadim Chudiakow)
"ZSRR miał czerwoną flagę, więc czerwień była w modzie. Czerwień oznaczała krew, którą trzeba było przelać za ciężką pracę. Dzieci nosiły czerwone krawaty, kobiety nosiły w święta zawsze nosili czerwone sukienki, samochody produkowano na czerwono, w domach były czerwone tapety. ”(Imię i nazwisko przekreślone).
„Wszyscy ludzie byli tak samo ubrani. Był mundur. Dzieci nosiły wtedy mundurki: dziewczynki miały ciemnobrązowe spódnice, bluzki i czerwone krawaty, a chłopcy ciemne spodnie, białe koszule i czerwone krawaty”. (Nazwisko przekreślone.)
"Radzieckim dzieciom mówiono od najmłodszych lat, że powinny się uczyć i pracować, ale wcale nie musiały się bawić. A dzieci nie bawiły się, tylko uczyły się i pracowały. Wszystkie dzieci były ubrane w takie same ubrania. .. Chociaż w zasadzie wydaje mi się, że ta studnia ... W ZSRR były bardzo uciśnione dzieci. (Julia Ostrouszka)
„Dzieci były wówczas bardzo słabo ubrane i ledwo miały pieniądze na wyżywienie”.
(Igor Melniczenko)
"Mówią, że ZSRR się rozpadł i już nie istnieje. Ale ja w to nie do końca wierzę. Może ten kraj jeszcze istnieje? Ludzie tam pracują, 1 maja obchodzony jest co roku..." (Sveta Kamynina)